Prowadzenie własnej działalności, bycie sterem, żeglarzem i okrętem to pomysł, który nosi w sercu wielu osób. Choć pandemia, inflacja i rozkręcający się kryzys zweryfikowały już część tych planów. Jeśli jednak ten pomysł Cię nie opuszcza, podrzucę Ci do przemyślenia kilka kwestii, które warto wziąć pod uwagę, zanim zdecydujesz się na ten odważny krok.

Do prowadzenia własnej działalności najczęściej popycha wielka pasja. Jest coś, w czym jesteś świetna/y, co daje Ci flow i coraz bardziej żal Ci każdego dnia, który nie możesz poświęcić na to, by doskonalić i rozwijać swój produkt czy usługę. To piękny początek, sprawdź jednak też inne, bardzo konkretne kwestie, od których zależy powodzenie Twojego planu.

Na początek oceń w skali 1-10, ile teraz wynosi Twoja gotowość na rzucenie etatu i pójście na swoje.
A potem najlepiej z długopisem w ręku odpowiedz sobie na poniższe pytania i sprawdź swoje kompetencje, stan finansów, nastawienie i predyspozycje do samodzielnego działania. Gotowa/y? To zaczynamy :)

1. Twój talent i pasja mogą być wspaniałym motorem napędowym Twojego biznesu. Ale żeby Twój biznes prosperował, będziesz potrzebować znacznie więcej umiejętności, takich jak budowanie strategii rozwoju biznesu, codziennego planowania, marketing, sprzedaż, działania administracyjne, księgowość. Na ile czujesz się mocna/y w tych tematach? A jeśli nie chcesz się w nie zagłębiać, czy masz budżet na zatrudnienie specjalistów, którzy zdejmą Ci z głowy te tematy?

2. Czy masz wizję tego, do czego dążysz? Wiesz, jak ma wyglądać Twój biznes za rok czy za dwa lata?

3. Czy to jest dobry moment, by pójść na swoje?

4. Czy masz odpowiednią poduszkę finansową? Na początku możesz zarabiać niewiele, za to pieniądze będzie trzeba inwestować w rozruch biznesu plus pojawią się stałe koszty jego prowadzenia.

5. Czy wiesz, ile powinnaś / powinieneś zarabiać miesięcznie, aby starczyło Ci na opłacenie ZUS i życie oraz czy masz plan, jak to osiągać?

6. Czy potrafisz się samodzielnie motywować do pracy, dzień po dniu, niezależnie od tego, jak się czujesz? Czy potrafisz regularnie planować i sam/a nadać swojemu dniu strukturę, tak żeby czas nie uciekał Ci na nieistotne czynności? Jakie masz tu doświadczenia?

7. Czy w Twojej naturze leży proaktywność, inicjatywa, czy raczej wolisz sytuacje, kiedy ktoś organizuje Ci pracę, a Ty jesteś jej wykonawcą? Możliwe, że świetnym, ale jednak wykonawcą. Tu szczególnie bądź ze sobą szczera/y.

8. Jak sobie poradzisz bez ludzi wokół Ciebie w pracy? Ich towarzystwo to pomoc, wymiana myśli, sporo fajnych interakcji. Czy będziesz w stanie utrzymać się w dobrej formie psychicznej, kiedy większość czasu będziesz spędzać w pracy sam/a?

9. Czy kiedykolwiek prowadziłaś/eś jakiś samodzielny projekt, za którego powodzenie byłeś w pełni odpowiedzialna/y? Jak się czujesz w takiej roli? To coś, co jest dla Ciebie naturalne czy wymaga nieustannego przełamywania się, działania poza obszarem Twoich mocnych stron?

10. Jeśli nie masz takich doświadczeń, to może stawiałaś/eś sobie jakieś dalekosiężne cele sportowe? Czego się dzięki nim dowiedziałaś/eś o sobie? Jesteś metodycznym zmotywowanym długodystansowcem czy poddajesz się szybciej, niż się tego spodziewałaś/eś?

11. Jak znosisz trudności? Tylko wzmagają Twoją determinację, czy przeciwnie, podcinają Cię?

12. Czy masz plan B? I po czym poznasz, że czas go wdrożyć?

Po przejściu przez te pytania sprawdź ponownie swoją gotowość na własny biznes w skali 1-10.
Jest jej więcej? Mniej? Tyle samo? Najważniejsze, żebyś odpowiadając na pytania był/a ze sobą w pełni szczera/y, to uchroni Cię przed bolesnymi niespodziankami później. Jeśli tylko się upewniłaś/eś, że wszystko przemyślane i przygotowane, gratuluję i życzę Ci powodzenia. Jeśli część pytań dało Ci mocno do myślenia, przemyśl je do końca. Wiem, że czasem trudno zrobić to samemu, dlatego jeśli mogę Ci pomóc – napisz. Upewnij się, gdzie to kwestia rozwinięcia w sobie odpowiednich umiejętności, nabycia wiedzy czy zmiany nastawienia, a gdzie chłodna ocena rzeczywistości. Wtedy warto się zastanowić, jak inaczej możesz się ułożyć ze swoim pomysłem, przynajmniej na tym etapie, by móc się spełniać w tym, co lubisz, a jednocześnie nie zachwiać swoim poczuciem bezpieczeństwa.