W wakacyjnym "Coachingu" znajdziecie mój tekst "Uwaga, pasja – nie przeszkadzać". Kiedy przychodzi czas wyboru drogi zawodowej, często się zastanawiamy, czy iść za tym, do czego ciągnie nas serce, czy wykształcenie i pracę wybrać na chłodno, pragmatycznie, a swoje pasje realizować po godzinach. Postanowilam porozmawiać o tym z trzema bohaterkami mojego tekstu – kobietami w różnym wieku, które czując do czegoś szczególne zamiłowanie, dokonały różnych zawodowych wyborów. Jedna, tak jak marzyla od dziecka, została nauczycielką, inna wybrała studia, które w ogóle jej nie interesowały, ale tak doradzili jej rodzice, trzecia też wybrała nie te studia, które naprawdę chciała, ale miłość do teatru okazała się silniejsza i postanowiła szukać w nim swojego miejsca. Jak po latach oceniają swoje wybory? Co podpowiadają osobom w podobnych sytuacjach? Zapraszam mocno do lektury!

A oprócz tego tym wszystkim, którzy się wahają, na co postawić w życiu, polecam też do czytania książkę Daniela Coyle'a "Kod talentu".
Myślę, że szczególnie warto, aby ją przeczytali rodzice, których mogą niepokoić wybory zawodowe ich dzieci pasjonatów. Ta książka pomoże wam lepiej je zrozumieć i zaufać ich życiowym i zawodowym wyborom.