Niesamowity stan, kiedy czas płynie gdzieś obok, a my doświadczamy niezwykłej lekkości w działaniu, błyskotliwości w myśleniu, totalnego porozumienia z drugą osobą, radość przepełnia nas od stóp do głów – kto choć raz tego doświadczył, ten nigdy nie zapomni. To flow. Stan, kiedy przekraczamy samych siebie. I stajemy się najlepszą wersją siebie – w pracy, życiu osobistym. Jak pomóc sobie częściej go doświadczać? Świadomie przywoływać do swojego życia? Po to, by czuć, że żyjemy pełną piersią. Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w moim tekście. Zapraszam do lektury w papierowym wydaniu "Coachingu Extra" nr 2/2015.
Magazyn możecie też kupić jako e-wydanie w formacie pdf na na stronach: Publio.pl, Nexto.pl, eKiosk.pl i eGazety.pl